#11 - Back 4 Blood
![]() |
To mogło być Left4Dead 3, ale lepiej, że nim się nie stało. |
7 października 2021 ukazała ta gra, zagrałem i przeszedłem cztery akty. To będzie krótka opinia, jest to w zasadzie Left 4 Dead w nowych technologicznych szatach, lecz pod inną nazwą. Dodatkowo mamy gameplay z elementami fabularyzowanymi, hub w postaci wioski "Hope", kilka fajnych rozwiązań prowadzenia etapów w aktach. Feeling strzelania, dźwięki spluw są zrobione jak należy. Zastrzeżenie duże mam do podzielenia gotowej gry na podstawkę + season pass, gdzie, aby mieć pełny obraz fabularny musimy wydać kolejną kasę, słabe to. Myślałem, aby kupić i rozegrać włącznie sześć aktów, jednak rozmyśliłem się, kiedy dotarłem do czwartego aktu i doświadczyłem jak gra ma skopany balans poziomu trudności przy czym miałem jednego konkretnego buga, który zabrał mi trochę czasu na ponowne jego rozegranie. To są dwa minusy, za które nie mogę polecić z wielką radością tej gry, więc dla odmóżdżenia jest to dobry tytuł. Tytuł, który zniknął przez swoje problemy techniczne wśród takich gier jak Far Cry 6, Metroid Dread czy Guardian of the Galaxy. Miał być zapewnieniem dla fanów Left 4 Dead, że Turtle Rock Studios wraca z grą, która będzie coopowym majstersztykiem, a wyszło jak wyszło. Jak dla mnie 7/10.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz